poniedziałek, 3 października 2016

"Zamiast ciągle na coś czekać – zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje."

To chyba moje ulubione słowa śp. ks. Kaczkowskiego. Powtarzam je sobie często, kiedy zbyt zatonę w codziennych sprawach, troskach i tym co wydaje się zmartwieniem.. Czasem zbyt zwlekamy, odkładamy to co chcielibyśmy zrobić, na później, na lepszy czas, lepszą pogodę, większą ilość czasu, lepsze samopoczucie, na czas kiedy lepiej się zorganizujemy, nadrobimy zaległości i pozostanie nam jeszcze chwila.., na czas kiedy będziemy mieć więcej pieniędzy, na lepszy moment. Mamy tendencję do odkładania planów, marzeń czy po prostu odpoczynku, na potem.. bo przecież tyle jeszcze do zrobienia.. Bywają tacy, których nie cieszy słońce, nie cieszy świt. Narzekają, że znowu jesień, coraz zimniej, ciemniej, że nie byli w tym czy tamtym roku na wakacjach, że i tak lato u nas kiepskie, a Bałtyk i tak zimny, no i za dziećmi trzeba biegać, to cóż za odpoczynek..
A mnie choć może to naiwne, czy chwilowe, cieszą najbardziej wspólne chwile, nie są kosztowne, a bardzo mi drogie. Patrzę z zachwytem na dzieciaki i dostrzegam piękno tych chwil, czasem łapanych w biegu, czasem odkładanych na lepszy dzień, ale najcenniejszych na świecie..bo wspólnych..



























































Jesień...., uwielbiam .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zostaw dobre słówko:-)