Wczoraj na ćwiczeniach z panią Madzią, Miłosza nachodziły refleksje o śmierci.. Nie wiem czy to w związku z nauką na religii, czy sam snuje takie przemyślenia ale przesłuchiwał Panią czy aby na pewno wszyscy kiedyś umrzemy.
Pani na to, że tak, kiedyś tak.
Miły: a Pani też umrze??
Pani: no tak, też..
Miły: a kiedy??
Pani: no nie wiem, pewnie jak już będę stara..
Miły: hihi, dobrze, nie będę miał ćwiczeń :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
zostaw dobre słówko:-)