piątek, 29 stycznia 2016
turnus rehabilitacyjny
Tradycyjnie ferie były pracowite, zwłaszcza dla Miłoszka, który dawał z siebie wszystko ćwicząc na turnusie rehabilitacyjnym w Filii. Codziennie 2,5 godziny rehabilitacji, na którą składały się ćwiczenia w pozycjach niskich, chodzenie w kombinezonie Dunag przy pomocy balkonika i oczywiście fizjoterapeutki Pani Kasi ;-) oraz chodzenie na bieżni. W nagrodę za ciężką pracę, ostatniego dnia Miłosz skakał na trampolinie :-) Poza ćwiczeniami Miłoszek miał zajęcia z integracji sensorycznej (SI) oraz terapie ręki. Pani Kasia jest bardzo wymagającą terapeutką, jednak świetnie potrafi zdopingować Miłosza, który jest bardzo wytrwały ćwiczeniach. Dąży z uporem do wyznaczonego celu i przełamuje swoje ograniczenia. Jest bardzo zdyscyplinowanym pacjentem i ani razu nie narzekał, że jest ciężko i nie chce ćwiczyć. Choć wszyscy zdajemy sobie sprawę, jakie to dla niego trudne i ile musi z siebie dawać, tym bardziej podziwiamy Jego ducha walki..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
zostaw dobre słówko:-)