Minął już tydzień od kiedy zaczęły się wyczekiwane przez dzieci wakacje!! Miły pożegnał się ze swoja ukochaną Panią i z dumą opowiadał wszystkim o zdobytej nagrodzie i dyplomie za wyniki w nauce;-) Dyplom kazał powiesić uroczyście na ścianie i licytował się z bratem, że on zdobył więcej nagród od niego;-) Braciak zdobył cztery, musieliśmy więc pocieszać Miłoszka, że to dopiero zerówka, jak będzie taki duży jak brat to i nagród z pewnością przybędzie:-)
Niestety czas wakacyjny nie jest dla nas błogim lenistwem. Miłoszek także pracuje intensywnie, udało się bowiem i mamy rehabilitacje 3 razy w tygodniu w domu, prywatnie. Miłoszek polubił panią, która nie mało od niego wymaga i chętnie z nią współpracuje przy czym buzia mu się nie zamyka, a jak pytam co ty tam tej pani tyle naopowiadałeś to stwierdza: no faktycnie, może się trochę zagalopowałem:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
zostaw dobre słówko:-)